Kiedy dziewczynka jest mała marzy o
tym, żeby zostać księżniczką. Chodzić w pięknych sukniach, urządzać
bale, no i oczywiście spotkać księcia na białym koniu. W pewnym momencie
każda kobieta utrzymuje, że z tego marzenia wyrosła, ale drodzy chłopcy
i mężczyźni nie wierzcie w to. Z tego się nie wyrasta.
Gdy po raz pierwszy przeczytałam
opis "Akademii księżniczek" poczułam jakieś piknięcie w miejscu gdzie
przechowywane są dziecięce marzenia. Książka o tym, że zakładana jest
szkoła, w której dziewczyny uczą się jak być żoną księcia? Nauka dobrych
manier, dyplomacji, etykiety, filozofii i ekonomii? Suuuper.
Miri i dziewczęta z jej wioski
zostają do takiej szkoły wysłane - jedna z nich ma zostać księżniczką.
Tylko czy Miri tego chce? Ma 14-lat i jej młode serce ucieka w stronę
kolegi z wioski, a nie księcia, którego nigdy nie widziała. Z drugiej
strony jej tata nie musiałby już pracować, zapewniłaby siostrze
mieszkanie, zobaczyłaby świat. Poza tym ma dosyć ciągłego słuchania
swojej ostrej nauczycielki, która ciągle powtarza im, że są
nieokrzesane, sprawiają problemy, że nie wolno się odzywać, mają słuchać
i być posłuszne. Dziewczyna postanawia udowodnić, że wcale nie jest
gorsza. Zaczyna się pilnie uczyć, aż w końcu przeciwstawia się srogiej
nauczycielce. Tylko co z tego wyniknie?
Powieść Shannon Hale można określić
jednym, młodzieżowym słowem - fajna. Przyjemnie i szybko się czyta, a
bohaterowie nie irytują przewlekłą głupotą (tak księżniczko Mio o Tobie
mówię ;) ). To taka baśń, która została pozbawiona przesadnej słodyczy i
dzięki temu wyszła całkiem zgrabnie napisana powieść, z dosyć
oryginalną fabułą. Można sobie też uświadomić, że bycie księżniczką to
nie jest sam miód, a czasami trzeba przełknąć sporą dawkę piołunu.
Książka ma tylko jedna wadę - nie
jest dla wszystkich. Zdarzają się powieści dla młodzieży, którymi z
przyjemnością zaczytują się dorośli (np. seria "Zwiadowcy"). "Akademia
księżniczek" jest raczej przeznaczona dla dziewczyn wieku od 9-ciu do
16-u lat, chociaż się nie upieram - może dziewczęta w wieku 116-u lat
też chętnie sięgną po tę książkę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj komentuj :)