Moja długa przerwa w pisaniu bloga sprawiła, że mam w pamięci kilka
naprawdę fajnych książek, które zasługują na to, żeby dostać chociaż
krótką notatkę na moim blogu. Czasami, tak jak teraz, wykorzystuje
chwilkę czasu, żeby o nich napisać.
Syn jednej z bibliotekarek ma podobny gust czytelniczy do mnie. Polecane przez niego książki biorę "w ciemno" i raczej się nie zawodzę. Tak tez było z trylogią Pauliny Hendel.
"Strażnik" mnie zachwycił - można by go nazwać polską (słowiańską) odpowiedzią na masowo wydawane antyutopie i dystopie. Na świecie w wyniku wojen przestaje działać elektryczność - nie ma komputerów, telefonów, światła, lodówek. Nic. Trzeba się nauczyć żyć od początku, używać starych sztuczek naszych przodków, np. na przechowywanie jedzenia. I to nie jest jedyny problem - z głębi lasów wychodzą z ukrycia stwory rodem z mitologii. Trzeba przetrwać...
Pomysł może nie wydaje się oryginalny, ale wierzcie mi - pierwszą część po prostu pochłonęłam i pobiegłam po drugą. Hubert jest świetnym bohaterem - nie jest idealny, czasami wkurza tak bardzo, że ma się ochotę kopnąć go w zad. I to jest jedna z zalet tej książki - pomimo nierealności sytuacji (Czyżby? Kto wie co nas czeka?) postacie były tak dobrze opisane, że wydawało mi się, że je znam. Nie czytałam o jakiś papierowych osobach - czytałam o prawdziwych ludziach, których poznałam i polubiłam. A przynajmniej takie miałam wrażenie :)
Teraz kiedy piszę recenzje już wiem, że wrócę do tej książki, a nawet poważnie rozważę kupienie wszystkich części na własność.
Jak na debiut to muszę przyznać, że jest naprawdę dobry. Nawet dziwi mnie dosyć mała reklama - przy dobrym marketingu moglibyśmy mieć z Pani Pauliny nową gwiazdę polskiej literatury. Jeżeli kolejne jej powieści będą tak fajne jak trylogia "Zapomniana księga" to na pewno jej nazwisko będzie wymieniane jednym tchem obok najpopularniejszych polskich twórców.
I tu padło słowo klucz- fajne. "Strażnik" i kolejne części to naprawdę fajne książki. Nie rzucają na kolana mistrzowskim językiem i raczej nie wejdą do kanonu lektur szkolnych (chociaż - czemu nie?), ale biją na głowę naprawdę wiele amerykańskich publikacji, które wskakują na nasz rynek określone jako "hit". Wiele razy zawiodłam się na takiej "rewelacyjnej" powieści z pierwszych miejsc. A tu proszę - nasza polska, młoda pisarka tak mnie do siebie przekonała. Mam nadzieję, że nowe książki Pauliny Hendel wyjdą jak najszybciej, trzymam za nią kciuki i naprawdę polecam trylogię "Zapomniana księga", która ląduje na mojej liście "ulubione".
Moja ocena: 9/10
Autor: Paulina Hendel
Tytuł: 1. Strażnik. 2. Tropiciel. 3. Łowca
Dla kogo: Dla wszystkich - naprawdę dobra rozrywka.
Syn jednej z bibliotekarek ma podobny gust czytelniczy do mnie. Polecane przez niego książki biorę "w ciemno" i raczej się nie zawodzę. Tak tez było z trylogią Pauliny Hendel.
"Strażnik" mnie zachwycił - można by go nazwać polską (słowiańską) odpowiedzią na masowo wydawane antyutopie i dystopie. Na świecie w wyniku wojen przestaje działać elektryczność - nie ma komputerów, telefonów, światła, lodówek. Nic. Trzeba się nauczyć żyć od początku, używać starych sztuczek naszych przodków, np. na przechowywanie jedzenia. I to nie jest jedyny problem - z głębi lasów wychodzą z ukrycia stwory rodem z mitologii. Trzeba przetrwać...
Pomysł może nie wydaje się oryginalny, ale wierzcie mi - pierwszą część po prostu pochłonęłam i pobiegłam po drugą. Hubert jest świetnym bohaterem - nie jest idealny, czasami wkurza tak bardzo, że ma się ochotę kopnąć go w zad. I to jest jedna z zalet tej książki - pomimo nierealności sytuacji (Czyżby? Kto wie co nas czeka?) postacie były tak dobrze opisane, że wydawało mi się, że je znam. Nie czytałam o jakiś papierowych osobach - czytałam o prawdziwych ludziach, których poznałam i polubiłam. A przynajmniej takie miałam wrażenie :)
Teraz kiedy piszę recenzje już wiem, że wrócę do tej książki, a nawet poważnie rozważę kupienie wszystkich części na własność.
Jak na debiut to muszę przyznać, że jest naprawdę dobry. Nawet dziwi mnie dosyć mała reklama - przy dobrym marketingu moglibyśmy mieć z Pani Pauliny nową gwiazdę polskiej literatury. Jeżeli kolejne jej powieści będą tak fajne jak trylogia "Zapomniana księga" to na pewno jej nazwisko będzie wymieniane jednym tchem obok najpopularniejszych polskich twórców.
I tu padło słowo klucz- fajne. "Strażnik" i kolejne części to naprawdę fajne książki. Nie rzucają na kolana mistrzowskim językiem i raczej nie wejdą do kanonu lektur szkolnych (chociaż - czemu nie?), ale biją na głowę naprawdę wiele amerykańskich publikacji, które wskakują na nasz rynek określone jako "hit". Wiele razy zawiodłam się na takiej "rewelacyjnej" powieści z pierwszych miejsc. A tu proszę - nasza polska, młoda pisarka tak mnie do siebie przekonała. Mam nadzieję, że nowe książki Pauliny Hendel wyjdą jak najszybciej, trzymam za nią kciuki i naprawdę polecam trylogię "Zapomniana księga", która ląduje na mojej liście "ulubione".
Autor: Paulina Hendel
Tytuł: 1. Strażnik. 2. Tropiciel. 3. Łowca
Dla kogo: Dla wszystkich - naprawdę dobra rozrywka.
Do tych, którzy trafią na ten wpis:
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie całą trylogię na własność i już przeczytałam drogi raz. Namówiłam też do przeczytania mojego ojca, któremu również się podobała :)