Kobiety zaczytują się Joanną Chmielewską. Jest to fakt
niezaprzeczalny. Kiedy wychodzi jej nowa książka, w bibliotece ustawia
się kolejka chętnych do wypożyczenia, chociaż pojawiają się głosy, że to
już nie ta sama Chmielewska co kiedyś. Coraz częściej też pojawia się
prośba - "chciałabym coś podobnego do Chmielewskiej". Szukam i
ku mojemu zaskoczeniu, jest naprawdę ciężko. Nie dość, że nie ma wiele
takich autorek (na autora w ogóle nie trafiłam) to bardzo często według
czytelników porównanie jest kompletnie nietrafione.
W wyniku poszukiwań powstała poniższa lista - z tego co sama przeczytałam, co znalazłam na forach internetowych i z opisów. Obiecuję jednak kontynuować poszukiwania.
Lista "next-Chmielewska" :
W wyniku poszukiwań powstała poniższa lista - z tego co sama przeczytałam, co znalazłam na forach internetowych i z opisów. Obiecuję jednak kontynuować poszukiwania.
Lista "next-Chmielewska" :
- Małgorzata J. Kursa - na początek polecam "Babską misję" - zabawna powieść.
- Ewa Stec - zwłaszcza "Romans z trupem w tle"
- Danuta Noszczyńska - bardzo podzielone zdania co do tej autorki - według wydawcy przypomina Chmielewska "ze stylu".
- Monika Szwaja - "Powtórka z morderstwa" - Pani Szwaja ma już wyrobione nazwisko na rynku wydawniczym i własne fanki. Nie da się jednak ukryć, że "Powtórka" jest niezwykle podobna do "Wszyscy jesteśmy podejrzani" i fora pełne są oburzonych stopniem tego podobieństwa
- Duet Gacek / Szczepańska - "Zabójczy spadek [uczuć]" - przyjemna książka na leniwe popołudnie
- Marta Obuch - nie czytałam - nazwisko znalazłam właśnie na forum internetowym poświęconym Chmielewskiej
- Joanna Szymczyk - książka "Ewa i złoty kot" pojawiła się wiele razy w czasie poszukiwań
- Olga Rudnicka
- Maja Kotarska
- Ewa Zaleska (pozycje 8-10 znalazłam w internecie)
- Tatiana Polakowa - rosyjska Chmielewska :)
- Ingrid Noll - niekoronowana królowa "babskich kryminałów" na rynku niemieckim
- Katarzyna Pisarzewska - Halo, Wikta - krótka ale zabawna :)
Daria Doncowa-też rosyjska, styl podobny, polecam 😊
OdpowiedzUsuńWprawdzie chłop ale najlepsze co czytałam po Chmielewskiej. Evzen Bocek i seria Arystkoratka.
OdpowiedzUsuńPozycja 7 "Ewa i złoty kot" nie nadaje się do tego rankingu.
OdpowiedzUsuńWielu narratorów, w tym również kot, co jest totalnie bez sensu i irytujące. Jakby autorka nie mogła się zdecydować i na wszelki wypadek napisała po kawałku książki dla różnych grup czytelników. Jedna rozbudowana "scena miłosna" przypomina raczej tanie romansidło, niż książki pani Joanny!
Jest jeszcze ktoś taki jak Jeremi Bożkowski, to podobno pseudonim artystyczny jakiejś Pani, ale w stylu bardzo przypomina Chmielewską. Niestety znalazłam tylko dwie książki w pdf-ie, jeden tytuł pamiętam,, Msza za mordercę".
OdpowiedzUsuńJa bym do tej nex listy dodała Alka Rogozińskiego i Iwonę Banach
OdpowiedzUsuń