Na ploteczki do fryzjerki

legalna fryzjerka Mężczyźni zarzucają kobietom, że lubią plotkować. Wiecie co Panowie? TAK, LUBIMY. Małe, nieszkodliwe ploteczki, które wielkiej krzywdy nie czynią między dwoma kolezankami są czymś tak naturalnym, że nikt nie powinien się oburzać. Zwłaszcza, że faceci dzielnie kobiety gonią i bardzo często są gorsi od nas.

Dla osób, które lubią takie nieszkodliwe plotkowanie polecam książkę "Legalna fryzjerka". Historia młodej dziewczyny, która z małego miasteczka trafia do Nowego Jorku i zyskuje sławę jako śweitna stylistka. Bogate panie tygodniami czekają w kolejce, żeby ufarbowała im włosy, nastolatki marzą o spotkaniu, gwiazdy po cichu przemykają do niej, ukrywając się przed natrętnymi paparazzi. Nic dziwnego, bo na fotelu u Georgii można znależć spokój, wypić dobrą kawę, wygadać się z kłopotów, a w czasie czekania pozbierać plotki ze świata nowojorski elit. No i zyskać rewelacyjna fryzurę.

Ksiązkę czyta się wyjątkowo przyjemnie, napisana jest w tak niesamowity sposób, że czytelnik naprawdę czuje sie jak na fotelu fryzjerskim i gada sobie z fryzjerką. Tylko może sobie kawę wypić i ruszać głową bez strachu, że ktoś mu ucho przytnie :)

Komentarze