Nadrabiam zaległości



anai_z_zielonego
Są takie książki, które "przeczytali wszyscy". A przynajmniej wszyscy czytający. Te najpopularniejsze powieści znikają z półek prawie równocześnie z rozpoczęciem się lata. Mamy urlopy, wakacje i nareszcie czas, żeby się odprężyć. Po "Jeżycjadę", "Harrego Pottera" i inne przyjemne lektury zjawiają się czytelnicy spragnieni spotkania z ulubionym bohaterem. Jedną z takich książek jest "Ania z Zielonego Wzgórza" - powieść, której nigdy nie przeczytałam.

Niedawno nadrobiłam tę zaległość. Stało się dla mnie jasne, że nigdy nie będę jedną z tych czytelniczek, które zjawiają się przed swoim urlopem po "Anię". Nie będę, bo... zakochałam się tak strasznie, że muszę mieć swoje własne egzemplarze książek Montgomery.

Ciężko jest nie zachwycić się takim utworem. Przepiękny, barwny język jest tylko pierwszą z wielu zalet powieści. Przede wszystkim Ania! Ania Shirely! Co za bohaterka! Ile w tej dziewczynie pogody, siły i mądrości. Niesamowitym przeżyciem było móc czytać o jej przygodach i obserwować jak ludzie zmieniają się za sprawą magii jej charakteru. Zawsze dziwiło mnie, żę dorosłe kobiety tak chętnie wracają do świata stworzonego przez Lucy Maud Montgomery, a teraz już wiem, że sama przeczytam całą serię jeszcze nie raz. Już postać tytułowej bohaterki jest wystarczającą zachętą, a przecież książka to nie tylko ona. Te opisy! Ta przyroda! Naprawdę ciężko mi nie używać wykrzykników. No i cała galeria barwnych postaci drugoplanowych: Maryla, Diana, pani Linde, Mateusz (kiedy kupił Ani sukienkę z bufiastymi rękawami - to jedna z najsympatyczniejszych scen w historii literatury młodzieżowej). I, oczywiście, Gilbert. Uśmiecham się na samą myśl o tym chłopaku.

"Ania z Zielonego wzgórza" to powieść niezwykła. Właściwie cieszę się, że minęło tyle lat zanim po nią sięgnęłam. Przeczytałam do tej pory wiele pozycji z literatury młodzieżowej - zarówno klasyki, jak i tej pisanej współcześnie i dzięki temu, teraz jako dorosła osoba, jestem w stanie docenić jak wspaniała i wyjątkowa jest to książka.

Moja ocena: 10/10
Tytuł: Ania z Zielonego Wzgórza
Autor: Lucy Maud Montgomery
Dla kogo: Dla wszystkich!

Komentarze