Sielana

Zaczęły się wakacje i sezon urlopowy. Jak zawsze pojawił się problem - jaką książkę zabrać ze sobą na wyjazd? Nie da się wziąć kilku powieści, bo ciężko (chyba, że na czytaniu będziemy się skupiać w czasie urlopu i jesteśmy przygotowani na targanie kilku tomiszczy), a odkrycie, że ma się w ręce jakieś literackie paskudztwo będąc po drugiej stronie Polski (albo nawet w innym kraju) może zepsuć humor (nie na długo - w końcu jesteśmy na wakacjach, ale i tak to nieprzyjemne). Dla osób, które lubią książki spokojne, odprężające, pasujące do klimatu urlopowego polecam zdecydowanie "Księdza Rafała".

Przyznaję się bez bicia - książka skusiła mnie okładką. Szukałam spokojnej, sielankowej książki, a okładka pierwszego wydania - zdjęcie sadu, z jabłonkami, drabiną i koszami wypełnionymi owocami było obietnicą, że znalazłam to czego szukałam. Nie zawiodłam się - Maciej Grabski uraczył mnie przepiękną opowieścią, napisaną z humorem, która odpręża, poprawia nastrój i uspokaja.

"Ksiądz Rafał" ma wyjątkową atmosferę - opisana w realiach lat 70-tych ubiegłego wieku, historia młodego księdza, który obejmuje probostwo na jednej z polskich wsi, jego perypetie związane z przyzwyczajeniem do siebie wiernych są znakomitą lekturą dla każdego.

Nie należy obawiać się tematyki - osoby pobożne nie poczują się urażone, a te mniej pobożne lub innej wiary nie odczują "narzucającej się" religii. Autor znalazł złoty środek.
Nie ma możliwości, by nie pokochać tej niesamowitej książki.


TESTOWANA NA CZYTELNIKACH!!!
Pierwsza okładka
Nowa okładka


Komentarze