Świeżość, orygnialność, fryndel...

Przeczytałam w swoim, jeszcze nie tak strasznie długim życiu wiele książek. Naprawdę wiele. Jednak po raz pierwszy trafiłam na powieść dla dzieci, która by mnie tak zachwyciła. Bardziej niż wszystkie inne powieści dla dzieci i młodzieży, bardziej niż większość książek dla dorosłych. Uważacie, że jakaś książka jest najbardziej oryginalną książką na jaką trafiliście? "Fryndel" A. Clemensa dałby jej radę. Te sto stron [w nakładzie wydawnictwa Media Rodzina] jest najbardziej świeżą, oryginalną i urzekającą książką jaką przeczytałam. 

Historia małego cwaniaczka (chyba mogę go tak określić), który wymyśla nowe słowo. Z początku żart wymierzony przeciw ostrej nauczycielce, staje się sprawą poważną, zostaje w nią wmieszana prasa, radio i telewizja. Co to właściwie jest fryndel? Przeczytajcie i dowiedzcie się. O rany jak wam polecam!!!


Ps. Czemu Word podkreślił to słowo jako błąd? Fryndel do słowników!!!

Komentarze