
Niedawno trafiłam na mangę o wampirach i z ciekawością po nią sięgnęłam. Zainteresowało mnie jak twórcy komiksów poprowadzą ten modny ostatnio temat. Bałam się jednak, że pojawi się problem zbytniej brutalności - w końcu wampiry najczęściej atakują i zabijają ludzi - rysownicy mogli w takim wypadku zafundować czytelnikowi naprawdę drastyczne obrazy. na szczęście niepotrzebnie się tego obawiałam.
"Wampirzyca Karin" jest fajną mangą o nietypowym wampirze, gdzie dużą część fabuły zajmują "męki dorastania". Można się pośmiać, czasem trochę wzruszyć, a główna bohaterkę zdecydowanie da się polubić. Istnienie wampirów i ich pragnienie jest potraktowane bardzo nietypowo. Osobiście uwielbiam tę szurniętą rodzinę, która robi wszystko, żeby wieść o dziwactwie Karin nie rozpowszechniła się wśród innych wampirów.
Polecam fanom mangi i dziewczynom od 15 roku życia.
Przepraszam za wygląd tej notatki, ale mam jakąś blokadę kiedy próbuje pisać o Karin.
Podchodziłam do tego tekstu już 3 razy. Może dlatego, że to co można o niej napisać to po prostu - fajne, przeczytajcie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentuj komentuj :)