Teatr cienia - lekcja

     Teatr cienia to fantastyczna sprawa - może być wstępem do właściwie każdego rodzaju zajęć i, co również ważne, można go poprowadzić samemu.

     Co nam jest potrzebne:
- prześcieradło białe
- patyczki do szaszłyków
- szary papier, jeśli chcemy jakieś stałe dekoracje
- twardy papier, z którego wytniemy
- światło (rzutnik, mocna latarka itp.)
- opowieść
- kombinowanie

      Na zajęciach miałam maluszki, których wychowawczyni zażyczyła sobie zajęć z okazji dnia teatru. Pomysł był prosty - robię teatr cienia.
Nie każdy potrafi sam wymyślać jakieś opowieści, mnie niestety ograniczał czas, dlatego wymyśliłam spektakl "W cieniu Tuwima". Przygotowałam "cienie" do wierszy "Lokomotywa", "Spóźniony słowik" i "Ptasiego radia". Te wiersze maja tę zaletę, że są znane, dlatego:
  •  można pokazać dzieciom własną interpretacje wierszyków, które już słyszały
  • większość wierszy dziecięcych daje fajne możliwości aktorskie - nawet jeżeli nie jesteśmy w tym najlepsi (zmiana głosu, mówienie szybkie i wolne) 
  • daje też podstawę do rozmowy na temat aktorstwa, zwłaszcza jeśli mamy starsze dzieciaki.
  • Sam teatrzyk udowadnia, że teatr ma rożne oblicza [pogadanka na temat różnych rodzajów teatru]
  • udowadniamy też, że zabawa w teatr może być prosta, można to zrobić w pojedynkę i bardzo rozwija pomysłowość i kreatywność
Po przedstawieniu i rozmowie jak zawsze można dać zadanie plastyczne (dostosowane oczywiście do wieku i umiejętności grupy):
- rysowanie ilustracji do usłyszanych historii
- projektowanie reklamy przedstawiania - plakatu,  

Dodatkowe ćwiczenia:
- łamańce językowe, ćwiczenia dykcji (jak aktorzy)
- samodzielne tworzenie teatru cieni - wybrać 3 osoby niech się schowają i ruszają ptakami, a my możemy przeczytać jakiś inny wiersz o ptakach, np. "ptasie plotki"
-samodzielne wymyślanie nowej historii - trochę jak zabawa w tworzenie bajki z przedmiotów wyciągniętych z woreczka - u nas wyszła o ptaku, który chciał jechać  pociągiem na wakacje, ale nie zmieściła mu się ulubiona armata bez której nie mógł zasnąć

Jeśli macie jakieś działające kółko teatralne w pobliżu (w szkole, w klubie seniora itp.) możecie zapytać o gościnny występ. Nawet nie jakiś monolog, a po prostu niech poopowiada dzieciom o tym jak to wygląda dla niego. Tacy ludzie często mają ogromną pasję, przychodzą za darmo i mają równie dużą frajdę z samego zaproszenia.
Pani Słowikowa i spóźniony Pan Słowik

Na górze widać, że ptaszki przyczepione są na sznurku klamerkami do prania

"Pasie radio"

wzory wzięłam z Internetu, co widać po znakach wodnych

Lokomotywa przyczepiona do samochodzików i prowadzona na sznurku - jako cień jeździła sama

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki rodzaj teatru na pewno najbardziej podoba się najmłodszym widzom i z tego co widzę to oglądają oni sztukę z wielkim zaciekawieniem. W sumie tak samo jak ja wybieram się do teatru https://teatrszekspirowski.pl/ to także za każdym razem jestem wniebowzięta. Mogłabym w takie miejsca chodzić dosłownie codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama ze swoimi dziećmi w taki teatr się bawię, lubią taką zabawę. Rozwija wyobraźnię zdecydowanie. Sama też lubię do teatru chodzić. Staramy się z mężem chociaż od czasu do czasu wyjść na jakiś ciekawy spektakl. Ostatnio nawet na https://teatrkomedia.pl/ sprawdzałam repertuar i ciekawe według mnie przedstawienia mają w ofercie. Samo to, że z domu można wyjść, trochę odświętniej się ubrać, zobaczyć znanych aktorów to super wrażenia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentuj komentuj :)